Kto rano nie zerknie na ekran, ten dzień zaczyna offline.

Bez codziennej porcji internetu jak bez kawy – ciężko działać.

Bez Wi-Fi człowiek jak bez tlenu.

Dostęp do sieci to teraz podstawa życia.

Lepszy powerbank w kieszeni niż złoty zegarek na ręku.

Energia do telefonu ważniejsza niż klasyczny status.

Memy nie pytają, memy rozumieją.

Internetowy język emocji i ironii.

Kto ma Internet, ten ma władzę.

Dostęp do informacji to dzisiejsza potęga.

SMS nie odda tego, co mówi serce.

Czasem słowa trzeba wypowiedzieć osobiście.

Jeśli nie wrzucisz na Insta, to się nie liczy.

Dziś życie bez mediów społecznościowych prawie niewidoczne.

Hejt jak wirus — rozprzestrzenia się bez kontroli.

Internetowa ciemna strona mocy.

Kto ma profil, ten ma życie społeczne.

Wirtualne relacje stają się nową normalnością.

Lajki lepsze niż złote myśli.

Czasem to potwierdzenie od innych liczy się bardziej.

Na Zoomie każdy jest ekspertem od mowy ciała.

Wideokonferencje uczą nowych gestów i spojrzeń.

Kto pierwszy na TikToku, ten królem feedu.

Szybkość i kreatywność to waluta nowej ery.

Bez aktualizacji nic się nie kręci.

Systemy i życie – trzeba iść z duchem czasu.

Komputer to jak człowiek — czasem trzeba go wyłączyć i włączyć na nowo.

Restart to lekarstwo na wiele problemów.

Kto nie zna hasła, ten stoi za drzwiami.

Dostęp wymaga odpowiednich kluczy.

W sieci łatwiej wpaść niż wyjść.

Internet ma swoje pułapki i nawyki.

Kto nie ma chmury, ten traci dane.

Backup to dziś podstawa bezpieczeństwa.

Messenger przyjmie wszystko — nawet fochy.

Komunikatory to kanały wszelkich emocji.

W smartfonie jest wszystko, prócz czasu dla siebie.

Technologia bywa okupowana naszym brakiem odpoczynku.

Jak nie ma zasięgu, to jakbyś był na bezludnej wyspie.

Brak sygnału to nowa izolacja.