2025-09-01, 8:26 PM | |
Japończyków piłę spalinową do drzew. Jest na niej napisane: ”ścina do czterdziestu pięciu drzew”. Rosjanie zatrudnili najlepszego drwala, ale on ściął tylko dwadzieścia pięć drzew. Rosjanie dzwonią więc do Japończyków z reklamacją i mówią: Nagle rozległ się sygnał dźwiękowy. Niemiec przycisnął palec do przedramienia i sygnał ucichł. Pozostali spojrzeli na niego zdziwieni. — Och, to mój wbudowany smartwatch — wyjaśnił. — Niemcy mają najlepszych inżynierów na świecie, a jedno z ich urządzeń wszczepiono mi pod skórę. Kilka minut później zadzwonił telefon. Japończyk uniósł rękę do ucha, odebrał i uśmiechnął się: — To mój telefon komórkowy. Japonia ma najbystrzejszych inżynierów na świecie, a ja trzymam w ręku jeden z ich systemów mobilnych. Rosjanin poczuł się trochę przytłoczony, ale nie chciał być gorszy. Wyszedł do kabin, po kilku sekundach wrócił z kawałkiem papieru toaletowego zwisającym z tyłka. Pozostali patrzyli na niego z podniesionymi brwiami. — No, no, no, towarzysze — powiedział dumnie Rosjanin — wygląda na to, że KTOŚ właśnie otrzymuje faks.
— Pierwsze zadanie dla was — mówi diabeł — macie mi przynieść po pięć egzemplarzy jakiegoś owocu. O drugim dowiecie się dopiero po wykonaniu tego. No i poszli szukać. Pierwszy wraca Niemiec z pięcioma jabłkami. Diabeł mówi do niego: — Teraz masz je sobie wepchnąć w tyłek i nie wydać przy tym żadnego dźwięku. Niemiec wpycha jedno, drugie, ledwo wepchnął trzecie, próbuje włożyć czwarte i agonicznie krzyknął: — Już nie mogę! Diabeł zabrał go do piekła. Potem wraca Polak z pięcioma wiśniami. Diabeł mówi mu to samo. Polak wciska jedną, drugą, trzecią, wpycha czwartą, ale nagle wybucha śmiechem. Diabeł zabrał Polaka do piekła, gdzie już był Niemiec. — Ty, dlaczego się zaśmiałeś? — pyta Niemiec. — Przecież mógłbyś się uratować. — Bo zobaczyłem, jak Rosjanin wracał z arbuzami.
| |
| |
Wyświetleń: 2 | Pobrań: 0 | |
Liczba wszystkich komentarzy: 0 | |